Wybór miejsca tego meetingu firmy FM GROUP okazał się strzałem w dziesiątkę. Zapewne wielu młodych ludzi było pierwszy raz w życiu w filharmonii. Państwo Trawińscy zadbali o to, aby ten pierwszy raz uczestnicy zapamiętali bardzo pozytywnie.
Muszę przyznać, że po ogłoszeniu „gwoździa programu” wrzawa na sali była równie mocna, jak oklaski po występach Pavarottiego. Ale o tym za chwilę… 3 marca 2012 roku w Filharmonii Pomorskiej im. Ignacego Jana Paderewskiego przy ul. Andrzeja Szwalbego 6 odbył się oficjalny meeting firmy FM GROUP. Sala pękała w szwach. Ponad 850 osób dowiedziało się o ostatnich zmianach w FM, o fundacji firmy, posłuchało także ciekawych wykładów, w tym naprawdę niezłego Szymona Gruszki (sztuką jest mówić kolejny raz o tym samym i robić to za każdym razem równie interesująco nawet dla wielokrotnych bywalców takich imprez). Uhonorowano laureatów programów motywacyjnych „Poławiacze pereł” oraz „Wyprawa po wiedzę”, a także lokalnych liderów.
Bardzo duże wrażenie zrobiła na mnie relacja z działania fundacji FM. Aktualnie kończy ona budowę szkoły podstawowej w Mozambiku. Całym sercem popieram takie inicjatywy, wychodzę z założenia, że jak dasz człowiekowi wędkę, to ci, co chcą, poradzą sobie, a ci, co nie chcą i tak nic nie zmienią… Jak się da od razu rybę do zjedzenia to ludzie ją zjedzą i kolejnego dnia będą głodni bez szans na kolejną rybę.
Wiecie, co było gwoździem programu? Wystąpienie Hanny Mieloch, a właściwie wystąpienie składające się z dwóch tematów. Pierwszy to „Bentleye od firmy dla najlepszych”. I rozszalał się sektor, w którym siedzieli ludzie wielkich sukcesów w FM GROUP. Drugi to „Fiaty 500 W PEŁNI opłacone przez firmę”. W tym momencie sala dała owację na stojąco. Poważnie jakby Pavarotti wystąpił! Od teraz każdy, kto podejmuje współpracę z firmą, może zapracować na swojego Fiata 500, który w 100% opłaca FM GROUP, a następnie wpada się w program Mercedes. Świetny pomysł, od lat stoję na stanowisku, że zwroty rat leasingowych w zależności od obrotu często są demotywujące. W biznesie bardzo często mamy sinusoidy i podczas fazy spadku obrotu nowy lider może zbudzić się z ręką w nocniku pod postacią rat do zapłacenia. Firma ten problem rozwiązała – zapracuj na pierwsze auto, nie musisz się martwić o raty, masz, czym pracować, buduj biznes, a jak masz go na 100% stabilny – idź po Mercedesa!
Wszystkim networkerom życzę, aby w Waszym garażu stał Fiat, Mercedes i Bentley. Tylko róbcie to w swoim tempie. Pamiętajcie o tym, mówił Szymon Gruszka na temat własnego tempa rozwoju biznesu.
fotografia, źródło http://perfumy.fm/files/2012/img/special_4/580_FM_Special_4.jpg
5 komentarzy
Przeskocz do formularza komentarzy
Wiadomo może ile wynosi kwota wykupu tego samochodu po leasingu?
Wlasnie – motywacja jest chyba istotna. Ile to sie czlowiek naslucha od ludzi…
Fiat 500 to ładny samochód:) Chętnie bym go kupił swojej żonie:) Ładny mały i mało palący samochodzik w sam raz dla kobiet:)
O proszę FM i Fiat:) Dwie dobre firmy:) Znam dobrze FMa współpracuje z Mercedesem i teraz jeszcze z Fiatem:)
Fiat 500 bardzo ładny miejski samochód, a inicjatywa bardzo fajna… Motywacja, jakże często nam jej brakuje.